Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Zawrotną karierę robi w internecie nagranie rozmowy dowódcy wycieczkowca „Costa Concordia” Francesca Schettino z Gregorio De Falco z kapitanatu portu w Livorno. De Falco w niewybrednych słowach ruga kapitana Schettino za to, że opuścił tonąca jednostkę i jej pasażerów. Włosi uważają De Falco za bohatera, a nazwisko Schettino jest synonimem tchórzostwa.
Do Apokalipsy porównał to, co działo się przed tygodniem na pokładzie włoskiego statku pasażerskiego "Costa Concordia", który rozbił się w pobliżu wyspy Giglio w Toskanii, kapelan jednostki ksiądz Raffaele Malera.
Parafia Santi Lorenzo i Mamiliano na wyspie Giglio znajduje się nad samym wybrzeżem. To tutaj wiele osób znalazło schronienie po katastrofie statku Costa Concordia.
Mszę za ofiary katastrofy statku Costa Concordia odprawiono w niedzielę w rzymskiej bazylice Matki Bożej Anielskiej i Męczenników. Prezydent Włoch Giorgio Napolitano wyraził żal z powodu odpowiedzialności strony włoskiej za tragedię.
Po dwóch latach o tragicznego wypadku, kapitan wycieczkowca stanął na jego pokładzie. Schettino: wróciłem tu, żeby oddać hołd zmarłym i włoskim kapitanom.
To on doprowadził do katastrofy wycieczkowca "Costa Concordia" u wybrzeży Wyspy Lilii (Isola del Giglio) w 2012 r., powodując śmierć 32 osób. Odsiaduje wyrok 16 lat więzienia, a po odbyciu 10 lat kary może skorzystać z tzw. środków alternatywnych.